-
O Dniu Tłumacza i najsłabszym ogniwie, czyli o mnie
Dziś, 30 września, przypada Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Dzień zawodowo dla mnie ważny, bo z pierwszego (no dobra, z drugiego) zawodu jestem tłumaczką właśnie. Ale dlaczego o tym piszę na blogu ceramicznym? To długa historia z ukończonym doktoratem, wolnym czasem po nim, ceramiką i genialnym (czy na pewno?) pomysłem w tle. Otóż jakieś dwa lata temu,…
-
Posiadanie pieca do ceramiki, czyli jak powiedziałam a
Ostatnie tygodnie upłynęły mi pod znakiem lokowania mojego (prawie) nowego pieca w nowym domku. Pamiętacie, jak mówiłam o podatku od transakcji na olx i allegro? Mój podatek polegał na czyszczeniu półek do pieca z pobiałki. Pobiałka to taka magiczna emulsja, którą maluje się półki, żeby ograniczyć straty jak np. popłynie szkliwo z pracy. Wtedy przyklei…